DIY
meble z recyklingu
ogród
ogródek ziołowy
regał
zioła
Coś z niczego. Jak zrobic meble ze śmieci? Śmieć numer 1 - OPONA.
Śmieci. Nie brzmi to zachęcająco. Ale nie martwcie się, nie będzie to post o foliowych torebkach i zużytych kartonach. Będzie bardzo przyjemnie, kolorowo i pomysłowo :)
Dziś padło na opony, ale "śmieci", z których możemy stworzyć meble, dekoracje lub wykorzystać w praktyczny sposób jest znacznie więcej. Przede wszystkim jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie. Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia. Aby ją trochę pobudzić, przygotowałam kilka inspiracji.
Zapraszam do oglądania.
Na koniec kilka słów o moim projekcie
ziołowego ogródka. Chyba nie mam szczęścia do ziół, bo wzeszło
zaledwie po kilka roślinek. Ech... No nic, kupię nasiona i zasieję
jeszcze raz. Za to mięta i melisa wsadzona na grządkach w ubiegłym
roku rośnie jak szalona. Jeżeli jeszcze nie miałyście, to polecam.
Nie ma nic lepszego w upalny dzień niż szklanka zimnej wody ze świeżo zerwanymi listkami mięty lub melisy. Tym optymistycznym
akcentem kończę i jednocześnie życzę, udanego weekendy. Oby
pogoda wreszcie zmusiła nas do sięgnięcia po szklankę
czegoś chłodzącego ;)
Pozdrawiam
PROJEKT DOM :)
17 komentarze
REWELACJA! Mój typ to siedziska na nóżkach ze zdjęcia nr 7.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post! Pozdrawiam i czekam na inne inspiracje "śmieciowe" :))
Dziękuję za miły komentarz. "Śmieci" na pewno będzie więcej, postaram się także zrobić coś własnoręcznie. Na razie składam puszki po fasoli i kukurydzy :D
UsuńMega! Chyba muszę coś wykombinować, mój numer jeden to siedzisko "wiklinowe"
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że na zdjęciach krok po kroku pokazano jak zrobić to siedzisko, nie wpadłabym na to, że to opona i że tak łatwo można to zrobić. A efekt faktycznie podobny do wikliny.
UsuńPastelowe pufy są genialne!
OdpowiedzUsuńI wykonanie raczej nie jest zbyt trudne. W zasadzie wystarczy farba, poduszka i coś na wzmocnienie siedziska.
UsuńStolik na taras i kwietnik z pierwszego zdjęcia - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że trafiłam w Twój gust. Takie kolory to sama przyjemność :)
UsuńMnie podobnie jak Mamę z przedmieścia również kręcą te pufki z nibynóżkami, jak to mawia moja młodsza Progenitura. No i propozycja z e sznurem. Kusisz, ojjj! :DDDD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))) :*
Pufki, jak widać wygrywają :) Dobrze, że wykonanie tego cuda nie wymaga dużego trudu. Pytanie, czy taka pufka jest wygodna ;)
UsuńDziękuje za komentarz i również pozdrawiam posiadaczkę fajnej szafy :P
Hah! Nie oddam ;)))
Usuń:D
Świetne pomysły. Dla mnie puf ze sznurem w roli głównej i te bajecznie kolorowe kwietniki. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuje za miły komentarz. Również pozdrawiam i jako ogrodnik - amator lecę przeglądać Pani bloga :)
Usuńświetne inspiracje
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie pufy z opon i tylko czekam aż mąż wreszcie powie, że nasze letnie opony już do niczego poza byciem pufami się nie nadają :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Mam tylko jedno pytanie... jaki rodzaj farby do malowania opon? :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAkrylowa, jeżeli opona ma stać na zewnątrz to najlepiej wybrać farbę odporną na warunki atmosferyczne. W sklepach można też dostać farby dedykowane do danych podłoży, w tym wypadku do gumy, ale są one sporo droższe niż zwykłe farby akrylowe, które i tak dadzą radę ;)
Usuń